wtorek, 18 listopada 2008

Zapach amerykańskiego lata


David Yurman by David Yurman. Pierwszy zapach sławnego projektanta pożądanych świecidełek. Zapach klejnot. Zainspirowany wielobarwnością kamieni charakterystycznych dla swojej biżuterii, zamknął w jednym flakonie kilka zapachów. Trudno tutaj o dominację jednego składnika! Trochę świeżości z przeplatającą się nutą orientu. Nuta bazowa wypełniona jest paczułą , słodką wanilią, egzotycznymi drzewami oraz ,moim ulubionym, piżmem. Serce zdominowały kwiaty- piwonia, róża oraz wodna lilia. Nuty głowy stanowiące wierzchołek piramidy zapachu to mandarynka, świeże zielone listki, gujawa. Misz masz został zamknięty w złotej butelce, której szyjka znów nawiązuje do ozdób jubilera, tym razem do jego prywatnego, ślubnego krążka. Zakrętka złotego cuda jest powieleniem motywu z The Cable Candy Collection . Reszta opakowania to imitacja kryształowej , włoskiej muszli. Całość dopełnia perełka w osobie Amber Valletty , która została, i tym razem ,twarzą jeszcze świeżej, bo rozpoczętej w październiku kampanii reklamowej. Piękne opakowanie kryjące w sobie niesamowite perfumy. Moje kolejne ulubione… Przywołuje obraz ciepłych , nadmorskich miejscowości , jak i tłocznej, gwarnej metropolii. Niestety, moje Panie, z tego co wiem, narazie zapach dostępny tylko za Wielką Wodą, stąd amerykańskie wakacje w tytule...

www.davidyurman.com

M.O

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Głowa dla mnie zdecydowanie za mocna. Nawet mnie zniechęciła do tego zapachu. Ale z upływem czasu.. rodzi się piękny zapach, utrzymujący się bardzo długo na skórze. I z każdą godziną staje się piękniejszy..:)

Anonimowy pisze...

Bardzo ładna ta pani...i perfumy brzmią dobrze...;) szkoda tylko, że przez ekran powąchać nie można:)